Stary dom ma wiele uroku, ale też wiele wad – zniszczenie, wychłodzenie, ubytki muru. Jest podniszczony i wymaga intensywnej pracy, aby odzyskał ciepło i całkowitą funkcjonalność.
Gruntowna modernizacja jest często koniecznością, a nie żadnym kaprysem. Domy budowane przed wojną i w latach 50. XX wieku mają nawet pięciokrotnie gorszą izolacyjność od budynków wznoszonych dzisiaj. Kiedyś ocieplano budynki zbyt cienką warstwą styropianu, co wpływało na ich stan i przyczyniło się do wyziębiania murów i pomieszczeń.
Dzisiaj docieplenia są inne, używa się też do tego celu nowoczesnych i bardziej funkcjonalnych materiałów. Czasami stary materiał trzeba całkowicie usunąć, aby nie wywołał on pożaru. Termomodernizacja starego domu jest o wiele bardziej kosztowna od ocieplenia nowego budynku, co ma duże znaczenie i na pewno wymaga większego finansowego zaangażowania.
Jak powinna wyglądać odpowiednia izolacja termiczna?
Izolacja termiczna starego domu powinna być grubsza i mieć minimum 10-15 cm. Mniej niż 12 cm nie może mieć żadna izolacja ponieważ będzie ona nieskuteczna. Najlepiej jest, gdy termoizolacja układana jest na zewnątrz ścian. Niejednokrotnie niezbędna jest wymiana parapetów i obróbki blacharskie, które są dość pracochłonne. Jeśli w ścianach jest tzw. pustka powietrzna, to szczelina może być wypełniona materiałem służącym do izolacji.
Najlepszym i najwygodniejszym w stosowaniu materiałem do wypełniania pustki powietrznej między ścianami jest wełna celulozowa, która wdmuchiwana pneumatycznie pod wysokim ciśnieniem doskonale wypełnia wszelkie, nawet trudno dostępne zakamarki. Grubość ściany wówczas nie zmienia się, a parapety mogą pozostać nienaruszone. Taki sposób wypełniania szczelin jest szybki oraz czysty. Ocieplanie ścian od wnętrza domu jest trudne, jest stosowane podczas izolowania budynków murowanych oraz drewnianych mających atrakcyjną, zabytkową elewację.
Co trzeba wpisać w projekcie odnowienia domu?
W projekcie trzeba na pewno ocenić stan ocieplenia i podłoża, określić optymalną grubość warstwy termoizolacyjnej oraz obliczyć współczynnik przenikania ciepła. Uwzględnia się mostki termiczne, sposób kotwienia, rodzaj, liczbę i rozmieszczenie łączników mechanicznych, obliczenia statyczne, klasyfikację ogniową systemu, dodatkowo należy zawrzeć rysunki, odnotować ościeża okienne i drzwiowe, płyty balkonowe oraz wykończenie dylatacji.
Metoda lekka sucha
Metoda lekka na sucho polega na zamontowaniu dwóch rusztów z listew drewnianych i ułożeniu między nimi grubych warstw wełny mineralnej. Na zewnątrz budynku układa się deski lub siding winylowy. Czasami można skorzystać z kształtek ceramicznych lub kamiennych, płyt laminatowych, paneli aluminiowych. Metoda taka sprawdza się podczas ocieplania drewnianych domów.
Metoda lekka mokra
Metoda lekka na mokro dobrze sprawdza się podczas renowacji budynków mających pewien wiek. Jest ona łatwa, mocuje się płyty izolacyjne do ścian budynku, wzmacnia się je siatką z włókna szklanego i nakłada się tynk cienkowarstwowy. Siatka wtopiona jest w zaprawę klejową. Prace wykonuje się w ciepłe dni, gdy temperatura wynosi od 5 do 25oC. Nie mogą pojawić się opady ani silny wiatr. W takiej metodzie najczęściej stosuje się styropian oraz wełnę mineralną. Przy ocieplaniu starych domów bardzo dobrze sprawdza się styropian, jednak jego zastosowanie niesie ze sobą pewne ryzyko pożaru, znacznie lepiej byłoby w tej sytuacji zastosować niepalną wełnę celulozową, która nie obciąża dodatkowo konstrukcji, jest dźwiękoszczelna i przede wszystkim prosta w aplikacji. Ściany wykonane z cegły pełnej lub pustaków betonowych można ocieplać styropianem, materiałem solidnym i dobrze ocieplającym każdą ścianę. Przed ociepleniem starego domu zawsze trzeba skontrolować jego stan techniczny. Dopiero po upewnieniu się, że jest on dobry, można odpowiednio docieplać ściany.
Dlaczego warto ocieplać stary dom
Ocieplenie starego domu uprzyjemni mieszkanie w nim i sprawi, że niejedna osoba poczuje się o wiele lepiej przebywając w ciepłym i bezpiecznym budynku. Przedłużona zostanie żywotność takiego domu i niższe będą koszty jego ogrzewania. Ocieplenie od strony piwnicy gwarantuje, że budynek będzie w pełni ocieplony i nie będzie w nim ubytków ciepła.
Nieogrzewana piwnica sprawia, że całe mieszkanie wydaje się bardzo zimne, a na pewno zimna jest podłoga. Jeśli piwnica nie jest ogrzewana, to wówczas temperatura w niej wynosi od 5 do 15 oC. Celowe jest zamontowanie mocnych, szczelnych drzwi do piwnicy, co pozwoli mieszkać w ciepłym domu, a rzeczy przechowywane w piwnicy nie ulegną zniszczeniu w wyniku zawilgocenia i niskich temperatur. Wychłodzona piwnica ma wpływ na ciepło w całym budynku. Ocieplenie stropu i ścian piwnicy powoduje, że cały dom zyskuje na cieple i jest dobrze ogrzany. Płyty montuje się do stropu odpowiednim klejem lub lepikiem asfaltowym.
Domów z piwnicami jest coraz mniej, stały się one swoistym reliktem. Kiedyś budowano tego rodzaju budynki bardzo często, lecz dzisiaj nie ma już takiej potrzeby. Częstsze są poddasza, a piwnic się unika – dlaczego? Ponieważ jest to koszt, niezbędne rzeczy można przechować na poddaszu lub w garażu, piwnica stała się zbędnym i bardzo drogim luksusem. Oprócz piwnicy ociepla się dach oraz ściany. Mocne, solidne drzwi również zapobiegają utracie ciepła – stare drzwi trzeba zatem wymienić na nowe, solidne i nieprzepuszczające ciepła.